Euro 2012 już za nami. Chociaż Polska nie wyszła z grupy, całej imprezie towarzyszyły piękne sportowe emocje. Nie mniejsze panowały podczas turnieju piłki nożnej Shell Cup, który odbył się 26 maja w Zabierzowie. W finale zmierzyły się ze soba Polska i Francja.
Do walki o zwycięstwo stanęło dziesięć drużyn z gminy Zabierzów. Każdy zespół, złożony z zawodników w wieku od 9 do 12 lat, wybrał kraj, który chciał reprezentować na boisku, dzięki czemu cała impreza stała się jeszcze bardziej emocjonująca. Bramki padały na konto Polski, Niemiec, Francji, Argentyny i innych państw wytypowanych przez małych zawodników. Organizator turnieju, firma Shell Polska oddział w Zabierzowie, wystawił również własną drużynę, reprezentującą-tu bez niespodzianek- Holandię.
Utworzenie z młodych drużyn reprezentacji narodowych nadało poważniejszego wymiaru całej imprezie. Jednak profesjonalnych elementow było dużo więcej: zawodników dopingowali wspierający i głośni kibice, sponsorzy (Frugo, Manufaktura Zdrowia, Zabierzów Squash, OJK Santos, Foodcare,
Rogate Ranczo, Ośrodek Sportu i Rekreacji Zabierzów) ufundowali puchary i nagrody dla dzieci, a na boisku oglądaliśmy rzuty karne, faule, złote bramki oraz prawdziwych młodych mistrzów strzelania i bronienia goli. Dyplomy pamiątkowe dla zawodników podpisali piłkarze krakowskiej Wisły. Stawka była zatem naprawdę wysoka.
Nie dziwi zatem, że wszystkie drużyny grały na wysokim poziome, prezentując wspaniałego ducha walki, rzetelne przygotowanie do gry, zaangażowanie, serce i entuzjazm. Po eliminacjach, pełnych napięcia meczach i końcowych rzutach karnych mistrzostwo turnieju zdobyła drużyna ze Szkoły Podstawowej z Zabierzowie, pokonując zespół z Niegoszowic w finale. Przyznano również nagrody indywidualne; otrzymali je: Jakub Kulik (najlepszy zawodnik turnieju), Konrad Tyński (najlepszy bramkarz), Bartek Knapp ( najlepszy strzelec) oraz Aron Shindler (nagroda fair play ).
Pod koniec turnieju jeden z zawodników powiedział, że był to jeden z piękniejszych dni w jego życiu. Po takich słowach zespół wolontariuszy z firmy Shell obiecuje, że z pewnością nie był to ostatni zorganizowany przez nich turniej.
Tekst: Dorota Dobkowska Zdjęcia: Magdalena Ławrowska